środa, 6 lutego 2013

GERONIMO

 Geronimo właściwie Goyahkla lub Goyathlay (w języku apache Ten, który ziewa) (ur. 16 czerwca 1829, zm. 17 lutego 1909) – jeden z wodzów Indian Chiricahua.



Biografia


Urodził się w 1829 (wg innych źródeł w 1823 roku) w obozowisku Apaczów Bedonkohe nad rzeką Gila na meksykańskim wówczas pograniczu dzisiejszych stanów Nowy Meksyk i Arizona. Imię Geronimo nadali mu Meksykanie. Na wojenną ścieżkę wkroczył w 1858 (według innych źródeł w 1850) roku, po tragicznej śmierci matki, żony i trojga swoich dzieci z rąk meksykańskich żołnierzy w Janos w stanie Chihuahua. W wyniku napadu zginęło około 25 dzieci i kobiet, a ponad 50 zostało uprowadzonych. Ta rodzinna tragedia sprawiła, że stał się bezlitosny wobec meksykańskich, a później także dla ścigających go amerykańskich żołnierzy.

Chociaż był człowiekiem pogodnym, przywiązanym do rodziny i posiadającym zdolności szamańskie (umiał leczyć ludzi i przewidywać przyszłość), zasłynął przede wszystkim ze zwycięskich walk podjazdowych na meksykańsko-amerykańskim pograniczu i przypisywanego mu okrucieństwa. Nie pochodził z rodziny wodzów, ale liczne sukcesy wojenne zyskały mu wielu zwolenników. Znał dobrze hiszpański i język Komanczów, ale z jednymi i drugimi zmuszony był częściej walczyć, niż rozmawiać, unikając początkowo konfliktów z Amerykanami.

Po odkryciu złota w Nowym Meksyku w latach 60. i 70. XIX w. walczył z Amerykanami pod wodzą takich apackich wodzów, jak Cochise i Juh. W 1886 roku dowodzonych przez niego wojowników obwiniano o zabicie na terenie stanu Sonora łącznie około 600 Meksykanów. W 1872 roku w Arizonie utworzono rezerwat Chiricahua dla Apaczów Cochise'a. Rezerwat ten został zlikwidowany w 1876, a jego mieszkańców przesiedlono do San Carlos. Geronimo uciekł wtedy do rezerwatu wodza Victorio w Ojo Caliente w Nowym Meksyku. Tam też poniósł jedną z nielicznych porażek z armią USA. Po próbie zdobycia siłą zapasów żywności zatrzymano go i zesłano do więzienia w San Carlos w Arizonie.
Zwolniony, od kwietnia 1878 do końca 1879 roku przebywał w Meksyku, wspomagając Victoria i napadając na Meksykanów, a następnie powrócił do San Carlos. Geronimo przebywał przez dwa lata w rezerwacie, jednak jesienią 1881 roku postanowił ponownie chwycić za broń i wraz ze swymi ludźmi wyruszył w góry Sierra Madre. Wiosną 1882 roku poprowadził bezprecedensową wyprawę na rezerwat San Carlos, zabijając szefa policji i nakłaniając tamtejszych Apaczów z wodzem Loco do opuszczenia go. W maju 1883 roku w pościg za nim wyruszył oddział amerykańskiej kawalerii dowodzony przez generała George'a Crooka (przez Indian zwanego Siwym Wilkiem). Crook skłonił go do powrotu do rezerwatu na początku 1884 roku.

W maju 1885, używając podstępu - rozpuścił plotkę o rzekomej śmierci oficera kawalerii i grożących w związku z tym aresztowaniach wśród Indian - wyprowadził ponownie swoich współplemieńców z rezerwatu w góry północnego Meksyku. Przez siedemnaście miesięcy wojownicy zabijali napotkanych białych i kradli konie. Część Apaczów miała jednak dość uciekania i dobrowolnie powróciła do rezerwatu. Pod koniec marca 1886 roku doszło do spotkania Geronima z generałem Crookiem, po którym wódz zgodził się na powrót do rezerwatu. Kilka dni później pewien handlarz wódką sprzedał Indianom alkohol i wmówił im, że wojsko zamierza powiesić Geronima. Wówczas wódz kolejny raz zbiegł z garstką swych najwierniejszych zwolenników w góry.

Kiedy władze federalne zażądały przerwania negocjacji i bezwarunkowej kapitulacji Apaczów, na miejsce Crooka skierowano gen. Nelsona Milesa. 4 września 1886 roku Geronimo i 38 jego ludzi poddali się gen. Milesowi w Kanionie Szkieletów w Arizonie. Wszyscy - nawet kobiety i dzieci, a także apaccy zwiadowcy na służbie armii USA - byli później trzymani jako jeńcy wojenni na Florydzie, potem w Alabamie i w końcu (od jesieni 1894 do 1909 roku) w Fort Sill na Terytorium Indiańskim (dziś Oklahoma).

W rezerwacie Geronimo zajął się z czasem uprawą roli, chętnie pokazywał się publicznie (np. na Wystawie Światowej w St. Louis w 1904 roku i na inauguracji prezydenta Roosevelta rok później) i fotografował się. Nie stronił od hazardu i alkoholu. Zmarł 17 lutego 1909 roku w Fort Sill w wieku 80 lat.

Geronimo stał się jednym z najbardziej znanych historycznych wodzów indiańskich, bohaterem licznych legend, powieści i westernów. Jego imieniem nazwano m.in. amerykański okręt (USS Geronimo, zbudowany w 1943 roku) i serwer aplikacji sieciowych z firmy Apache Software Foundation. Jego życie opisuje m.in. biografia Geronima żywot własny, spisana przez S.M. Barretta (wyd. polskie Iskry 1975).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz